Nowe przepisy się tworzą a czasu na wstawienie starych brak.
;)
Dlatego postanowiła się trochę zmobilizować (oj trudne to w te upalne dni, bardzo trudne) i uzupełnić zaległości.
Dzisiaj pozostawiam Wam przepis na pastę brokułowi pomidorową.
SKŁADNIKI:
1 brokuł
1 słoiczek pomidorów w oleju z ziołami
70g. nerkowców
1 opakowanie sera typu feta (ja użyłam sera Mlekovity 270g.)
czosnek niedźwiedzi <niestety nie byłam w posiadaniu normalnego ;) >
pieprz do smaku.
PRZYGOTOWANIE:
Brokuł myjemy odcinamy różyczki i gotujemy – ja gotowałam na parze bez dodatku soli gotujemy na miękko ale nie rozgotowujemy. Nerkowce i czosnek lekko podprażamy na patelni. Ugotowany brokuł po ostudzeniu blenderujemy, to samo robimy z innymi składnikami - ja blenderowałam wszystkie składniki <prócz sera feta> oddzielnie ponieważ mam za słaby blender. Zblenderowane warzywa i orzechy blenderujemy z serem typu feta, doprawiamy pieprzem (ewentualnie solą – ale dla mnie było to i tak dość słone) odstawiamy na kilka godzin do lodówki aby wszystkie składniki się ze sobą „przegryzły”. Po raz kolejny nie mogę Wam powiedzieć ile pasta jest w stanie wytrzymać w lodówce ponieważ po trzech dniach nic już nie zostało. ;)
SMACZNEGO :)
PS. A już niebawem na blogu przepis na pastę Pesto rzodkiewkowo bazyliowe i pastę brokułową.
Dlatego postanowiła się trochę zmobilizować (oj trudne to w te upalne dni, bardzo trudne) i uzupełnić zaległości.
Dzisiaj pozostawiam Wam przepis na pastę brokułowi pomidorową.
SKŁADNIKI:
1 brokuł
1 słoiczek pomidorów w oleju z ziołami
70g. nerkowców
1 opakowanie sera typu feta (ja użyłam sera Mlekovity 270g.)
czosnek niedźwiedzi <niestety nie byłam w posiadaniu normalnego ;) >
pieprz do smaku.
PRZYGOTOWANIE:
Brokuł myjemy odcinamy różyczki i gotujemy – ja gotowałam na parze bez dodatku soli gotujemy na miękko ale nie rozgotowujemy. Nerkowce i czosnek lekko podprażamy na patelni. Ugotowany brokuł po ostudzeniu blenderujemy, to samo robimy z innymi składnikami - ja blenderowałam wszystkie składniki <prócz sera feta> oddzielnie ponieważ mam za słaby blender. Zblenderowane warzywa i orzechy blenderujemy z serem typu feta, doprawiamy pieprzem (ewentualnie solą – ale dla mnie było to i tak dość słone) odstawiamy na kilka godzin do lodówki aby wszystkie składniki się ze sobą „przegryzły”. Po raz kolejny nie mogę Wam powiedzieć ile pasta jest w stanie wytrzymać w lodówce ponieważ po trzech dniach nic już nie zostało. ;)
SMACZNEGO :)
PS. A już niebawem na blogu przepis na pastę Pesto rzodkiewkowo bazyliowe i pastę brokułową.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz